Krąży opinia, że światło ciągłe jest łatwiejsze w obsłudze niż błyskowe. Postanowiłem to sprawdzić i wypróbować jeden z gotowych zestawów ze stołem bezcieniowym
Rozstawianie zestawu zacząłem od stołu bezcieniowego. Białą powierzchnię odbijającą, którą umieszcza się pod stołem zamieniłem na srebrną blendę. Za pomocą uchwytu śrubowego zamocowałem podwójną oprawkę oświetleniową na poprzeczce łączącej tylne nogi stołu. Oprawę oświetleniową wraz z żarówkami pochyliłem w stronę blendy.

Krąży opinia, że światło ciągłe jest łatwiejsze w obsłudze niż błyskowe. Postanowiłem to sprawdzić i wypróbować jeden z gotowych zestawów ze stołem bezcieniowym:

  • Stół bezcieniowy 50×120 składany
  • 3 x podwójna oprawka
  • 6 x żarówka fluorescencyjna 85W (odpowiednik 400W)
  • 2 x statyw oświetleniowy 225 cm
  • 2 x parasolka srebrna o średnicy 100 cm
  • uchwyt śrubowy z trzpieniem
  • Biała powierzchnia odbijająca 45 cm x 200 cm

Rozstawianie zestawu zacząłem od stołu bezcieniowego. Białą powierzchnię odbijającą, którą umieszcza się pod stołem zamieniłem na srebrną blendę. Za pomocą uchwytu śrubowego zamocowałem podwójną oprawkę oświetleniową na poprzeczce łączącej tylne nogi stołu. Oprawę oświetleniową wraz z żarówkami pochyliłem w stronę blendy.

Tym razem modelem przykładowym została reporterska lampa błyskowa Voeloon 331EX. Ustawiłem produkt na stole bezcieniowym i włączyłem światło. Ważne jest żeby świetlówki rozgrzać, by osiągnęły pełną moc.

Ze względu na małą możliwość regulacji podświetlenia stołu, ekspozycję warto dobierać do mocy właśnie tych lamp. Dlatego, zanim rozstawiłem pozostałe elementy zestawu, starałem się określić parametry ekspozycji. Aparat ustawiłem w tryb manualny, ponieważ nie lubię jak aparat za mnie decyduje. Pomiar światła przełączyłem w tryb punktowy. Punkt pomiaru wycelowałem na czarną obudowę lampy. Gdybym ustawił ekspozycję na zero, zdjęcie było by za jasne gdyż światłomierz ustawiłby ekspozycję do światła zastanego w studio. Biorąc pomiar bezpośrednio ze stołu tło byłoby szare ze względu na fakt, że każdy światłomierz dąży do szarości. Dlatego postanowiłem skorygować wskazania światłomierza. „Strzelając”, zmieniłem wartość na –2 EV. Wykonałem pierwsze zdjęcie przy wartościach ekspozycji:

ISO – 200, f: 11, 1/10s

Tło ma charakterystyczny wygląd dla stołu bezcieniowego czyli gradient. Jednak nie wydaje się być wystarczająco jasne. W pierwszej chwili chciałem zmienić ekspozycję, w taki sposób aby rozjaśnić tło. Zauważyłem, że światło ze stołu bezcieniowego „przelewa się” na przednią część produktu. Dlatego postanowiłem pozostawić ekspozycję i spróbować dalszego rozstawiania setupu.
Następnym elementem tworzenia planu zdjęciowego było dodanie światła kluczowego. To rodzaj światła głównego, który nadaje kształt i fakturę. Ze względu na fakt, że produkt ustawiony był pod kątem około 45°, parasolkę srebrną wraz z oprawą ustawiłem w taki sposób, aby światło odbite od produktu wpadało w obiektyw tworząc kąt około 90°.
Wykonałem kolejne zdjęcie łączące oświetlenie stołu i światło kluczowe.

Kontrast pomiędzy oświetloną stroną produktu, a nieoświetloną jest znaczny. Powstały miejsca silnie zacienione, w których aparat nie zarejestrował żadnych informacji. Chcąc poradzić sobie z tym problemem do setupu wprowadziłem kolejną lampę. Ustawiłem ją po przeciwnej stronie światła kluczowego. Kierując się zasadą mówiącą, że kąt odbicia jest równy kątowi padania, ustawiłem światło dopełniające. Wykonałem kolejne zdjęcie.

Biorąc pod uwagę to, że zdjęcia na stole przeważnie są wycinane z tła, zdjęcie które wykonałem wyszło całkiem poprawnie. Osobiście trochę przeszkadzały mi refleksy na diodzie wspomagającej ustawianie ostrości. Dlatego wykonałem jeszcze jedno zdjęcie, w tym celu ustawiłem blendę dyfuzyjną pomiędzy światłem kluczowym a produktem.

Po kilku minutach pracy w programie graficznym zdjęcie może wyglądać tak:

Na koniec dodam, że regulacji mocy światła kluczowego i dopełniającego dokonywałem poprzez dosuwanie lub odsuwanie lamp względem produktu.

Osoby, które miałyby ochotę zakupić zestaw omawiany w tym artykule lub podobny, proponuje wyposażenie się w dwie blendy dyfuzyjne. Poniżej dwa zdjęcia produktu oba wykonane tym samym setupem co powyżej. Lewe zdjęcie sam zestaw oświetleniowy, po prawej dodatkowe blendy dyfuzyjne umieszczone pomiędzy stołem a oświetleniem. Stosując blendy warto skorygować ekspozycję na +1/3EV.

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *